Oblicza afazji (2)
Dzisiaj zaprezentuję kolejne oblicze afazji na przykładzie mojej pacjentki, Pani Mirki. Podobnie jak przedstawiona w części pierwszej niniejszego cyklu Pani Maria, także praworęczna Pani Mirka doznała w wyniku udaru uszkodzenia lewej półkuli mózgu, również ma niedowład prawostronny, jednak objawy językowe, z jakimi się zmaga, są zupełnie odmienne.
Zaledwie 43-letnia Mirka doświadczyła rozległego udaru już 10 lat temu. Mimo swoich ograniczeń, radzi sobie z czynnościami samoobsługowymi i podstawowymi obowiązkami. Zachowała poczucie humoru, dystans do siebie i pogodę ducha, jest więc lubiana w otoczeniu. Ma trudność z określeniem konkretnych terminów, przedziałów czasowych i danych liczbowych. Jest świadoma luk pamięciowych i informuje o nich w przypadku konkretnych ćwiczeń. Mówi, ale z biegiem czasu ograniczyła się do haseł, dotyczących meritum komunikatu, wspieranych mową ciała. Dłuższe wypowiedzi przychodzą jej bowiem z trudem. Mowa jest nieco zamazana, ale podstawowy problem Pani Mirki stanowi płynna zmiana ułożenia aparatu artykulacyjnego. Trudność ta przejawia się w próbie wypowiadania serii głosek i sylab, nie mówiąc już o najprostszych „łamijęzykach”.
Pacjentka drogą naśladownictwa czynnie wykonuje ćwiczenia mimiczne oraz gimnastykę aparatu artykulacyjnego, niektóre ćwiczenia języka samodzielnie koryguje; poprawnie realizuje pojedyncze głoski. Czyta krótkie wyrazy, kilkusylabowe i rzadziej występujące sprawiają jej kłopot. Opracowała pisanie lewą ręką, ale nie pisze ze słuchu ani z pamięci, bez trudu natomiast przepisuje. Dopasowuje etykiety do rzeczowników podstawowych kategorii i popularnych czasowników. Kolejnym charakterystycznym deficytem (obok utrudnionego przechodzenia od jednego do drugiego ułożenia aparatu artykulacyjnego) są agramatyzmy. Wymaga ćwiczeń zarówno koniugacji, jak i deklinacji, ale po kilku przykładach szybko uczy się zasady tworzenia właściwej formy gramatycznej. Łatwiej przychodzi jej budowanie zdań z wyrazów we właściwej formie.
Pani Mirka jest wymarzoną pacjentką: świadomą, zdyscyplinowaną i obowiązkową, do ideału brakuje jeszcze tylko systematycznych ćwiczeń poza zajęciami – wyciągamy wnioski dla siebie!
Komentarze
Prześlij komentarz